W PROW 20014-2020 działania dotyczące modernizacji gospodarstw zostały bardziej uporządkowane. W poprzedniej perspektywie finansowej były kierowane do ogółu rolników, teraz zostały wyodrębnione cztery obszary. Najbardziej popularny jest obszar D, w którym można uzyskać wsparcie na zakup maszyn.

Maszyny najpopularniejsze

W woj. podlaskim w ramach ostatniego naboru na „Modernizację gospodarstw rolnych” wpłynęło 2425 wniosków. Największym zainteresowaniem cieszył się obszar D – czyli inwestycje związane z racjonalizacją technologii produkcji, wprowadzeniem innowacji, zmianą profilu produkcji, zwiększeniem skali produkcji, poprawą jakości produkcji lub zwiększeniem wartości dodanej produktu. Rolnicy złożyli aż 2316 wniosków dotyczących tego obszaru, a największym zainteresowaniem cieszył się zakup maszyn.

ARiMR podpisuje już umowy przyznania pomocy z beneficjentami poszczególnych działań PROW 2014-2020, w tym „Modernizacji gospodarstw rolnych”. Ci, którzy zawarli już umowy z agencją w ramach w ramach „Modernizacji gospodarstw rolnych”, mogą już realizować inwestycje, a następnie składać wnioski o płatność.

– Mamy już podpisane 83 umowy na łączną kwotę ponad 15,3 mln zł oraz 40 zaproszeń na podpisanie umowy wysłanych do rolników na łączną kwotę ponad 7,4 mln zł – mówi Beata Orzołek, dyrektor Podlaskiego Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Dodaje, że jest to stan na dzień 24 października br. Podlaski Oddział Regionalny ARiMR podpisał z rolnikami najwięcej w kraju umów dotyczących „Modernizacji gospodarstw rolnych”.

Następny nabór wniosków na „Modernizację gospodarstw rolnych” zaplanowany jest na I kwartał przyszłego roku. Jednak ma dotyczyć tylko obszarów A, B i C (wsparcie na rozwój produkcji prosiąt, mleka krowiego i bydła mięsnego).

Bez funduszy nie kupiliby takich maszyn

Paweł Dołęga z Piątnicy zajmuje się produkcją trzody chlewnej i opasów. Ze wsparcia na modernizację gospodarstw rolnych korzystał pięć lat temu – z PROW 2007-2013, a w tym roku  – już w ramach PROW 2014-2020 – złożył kolejny wniosek. Pięć lat temu wsparcie wykorzystał przede wszystkim na zakup maszyn rolniczych. Kupił ciągnik, beczkowóz, pługi, agregat uprawowo-siewny, młynek z mieszalnikiem, dmuchawę, silosy. Teraz również zamierza kupić maszyny (belarkę, kosiarkę dyskową dużą, opryskiwacz, agregat prądotwórczy), paszociągi do chlewni oraz utwardzić podwórko.

 – Gdyby nie fundusze, ciężko byłoby rozwijać gospodarstwo – przyznaje Paweł Dołęga. Pewnie kupiłbym mniej maszyn i byłyby one gorsze jakościowo, mniej wydajne.

Większość nowych maszyn, które posiada kupił właśnie dzięki wsparciu uzyskanemu w ramach modernizacji gospodarstw rolnych.

Sławomir Rogowski z gm. Przytuły z „Modernizacji gospodarstw rolnych” korzystał już wcześniej – z PROW 2007-2013. Ale również w tej perspektywie finansowej (na lata 2014-2020) postanowił sięgnąć po fundusze przeznaczone na modernizację.

– Wcześniej unijne wsparcie wykorzystałem na zakup maszyn – opowiada. – Natomiast jesienią ubiegłego roku złożyłem wniosek dotyczący budowy magazynu na pasze.

Dzięki funduszom z PROW 2007-2013 gospodarz z gm. Przytuły wymienił prawie wszystkie maszyny odziedziczone po ojcu na nowe: większe i wydajniejsze.

Jego zdaniem unijne wsparcie jest potrzebne zwłaszcza na zakup maszyn.

– Patrząc na wcześniejsze lata, kiedy jeszcze gospodarstwo prowadził mój tata, ten sam model ciągnika, kupowany wówczas bez funduszy, kosztował połowę tego, co teraz – opowiada rolnik, który samodzielnie prowadzi gospodarstwo od 2004 r. – Nie wydaje mi się, żeby wzrost cen aż o 100 proc. był uzasadniony. Są one o wiele za wysokie.

Dlatego też rolnika, który nie korzysta z programów unijnych, nie stać na kupno nowych maszyn. Przy obecnych cenach maszyn, kosztach budowy i dochodach rolników, programy unijne są niezbędne, jeśli ktoś chce się rozwijać, mieć bardziej wydajne i nowoczesne gospodarstwo produkujące więcej mniejszym nakładem pracy .

Sławomir Rogowski z gm. Przytuły dzięki wsparciu na modernizację gospodarstw wymienił prawie wszystkie maszyny

odziedziczone po ojcu na nowe: większe i wydajniejsze

Teraz Sławomir Rogowski wsparcie na „Modernizację gospodarstw rolnych” postanowił wykorzystać na budowę magazynu na pasze objętościowe. Jest on bardzo potrzebny, gdyż nie ma gdzie przechowywać suchych pasz objętościowych.

– Nie można tego magazynować na podwórku, bo dużo paszy się marnuje – podkreśla rolnik. – Bela suchego siana nie owinięta folią, składowana pod chmurką marnuje się i tak naprawdę może służyć tylko za ściółkę. I to bardzo słabej jakości.

Opinia

Adam Niebrzydowski, dyrektor Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Szepietowie

– Fundusze na  „Modernizację Gospodarstw Rolnych” stanowią impuls do rozwoju gospodarstw. Ważne jest to, że w 100 procentach trafiają do prawdziwych rolników. Dofinansowanie na poziomie 50-60 proc. kosztów kwalifikowalnych stanowi duże ułatwienie dla tych, którzy zamierzają modernizować swoje gospodarstwa, wprowadzać innowacje.

Gdyby nie było tego działania, wielu rolników decydowałoby się na  zakup sprzętów używanych – kilkunastoletnich lub nawet kilkudziesięcioletnich sprowadzanych zza granicy. Natomiast dzięki wsparciu z PROW mogą zakupić nowe maszyny i to z wyższej półki.

Warto  jednak dodać, że rolnicy powinni rozważnie podchodzić do inwestycji, bo można przeinwestować i kiedy przyjdzie okres gorszej koniunktury w rolnictwie, stracić płynność finansową.

W PROW 2014-2020 fundusze są kierowane w pierwszej kolejności do tych rolników, którzy jeszcze z nich nie korzystali lub mają mniejsze gospodarstwa. A jest ich w woj. podlaskim bardzo dużo. Fundusze pomogą rolnikom określić się – czy chcą inwestować i rozwijać produkcję, czy likwidować gospodarstwa. To wsparcie powinno skłonić ich do wyboru tej pierwszej opcji.

Jeśli macie pytania dotyczące PROW 2014-2020 piszcie:  poznajprow@wrotapodlasia.pl.

Na najczęściej pojawiające się pytania będziemy odpowiadać w kolejnych artykułach.