Rusza scalanie gruntów w powiecie monieckim

W czterech wsiach powiatu monieckiego rozpoczęły się prace scaleniowe. Obejmą one swoim obszarem blisko 1200 ha i ponad dwieście gospodarstw. Prace scaleniowe w całości obejmą wsie: Ciesze, Rusaki, Przytulanka, a w części Sikory i Waśki.

W piątek 21 kwietnia we wsi Przytulanka wybrana została rada uczestników scalenia, która ma być w ciągu tego procesu głosem doradczym i opiniotwórczym. W obradach uczestniczył też m.in. Stefan Krajewski, Członek Zarządu Województwa Podlaskiego któremu podlega rolnictwo, a także Andrzej Daniszewski, starosta moniecki.

- Czeka nas wszystkich bardzo duże wyzwanie, żeby te tereny scalić, ale i na bieżąco wyjaśniać kwestie sporne – podkreślił Stefan Krajewski. – Prace w imieniu Zarządu Województwa będzie prowadzić Wojewódzkie Biuro Geodezji, ale i mnie proszę o wszystkim informować. Naszą rolą jest przeprowadzenie tego procesu w sposób sprawny i przede wszystkim w terminie, chodzi też przecież o to, żeby nie stracić środków unijnych. Ale jest to wielka szansa na uregulowanie kwestii na które dotąd nie było czasu.

W ramach scalenia prowadzone będą prace geodezyjne i projektowe podczas których będzie możliwość  przeniesienia położenia nieruchomości,  zniesienia współwłasności (za zgodą współwłaścicieli) tak aby poprawić rozłóg gospodarstw rolnych. Każda działka zostanie wyznaczona na gruncie i okazana właścicielom. Zakończenie prac scaleniowych zaplanowano na 30 czerwca 2019 r. Wartość prac w całości finansowanych ze środków PROW wynosi 2 144 924zł.

W ramach poscaleniowego zagospodarowania planowane są także nowe drogi o nawierzchni asfaltowej 5km, nowe drogi o nawierzchni żwirowej 15km, nowe z płyt betonowych 5,5km. Do modernizacji przewidziano drogi żwirowe o dł. 5,5km. Plany oparte zostały o założenia do scalenia gruntów, ich realizacja zależy od zagospodarowania otrzymanych środków. Ogólna kwota dofinasowania ze środków PROW to 8 889 895,53zł.

- Wiadomo, że w całym województwie potrzeby w tym zakresie są duże i zgłaszamy to do Ministerstwa Rolnictwa. Bo nawet jeśli nie można powiększyć puli tych środków, to istnieje pewnie możliwość ich przesunięcia z województw gdzie nie są one wykorzystywane – mówi Stefan Krajewski, Członek Zarządu Województwa Podlaskiego.

(mk)