Pieniądze z PROW-u 2014-2020 są w twoim zasięgu. Warto skorzystać

Rozmowa ze Stefanem Krajewskim, Członkiem Zarządu Województwa Podlaskiego.

Jakie są podstawowe cele Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2014-2020?
- Głównym celem PROW 2014 – 2020 jest poprawa konkurencyjności rolnictwa, zarządzanie w sposób zrównoważony zasobami naturalnymi, a także rozwój obszarów wiejskich. W ramach PROW 2014-2020 będzie realizowanych łącznie 15 działań.
Program idzie dwutorowo. Jest to wsparcie dla rolnictwa i wsparcie dla obszarów wiejskich (pomoc dla samorządów). Pieniądze z Programu będą skierowane głównie do sektora rolnego, który jest szczególnie ważny z punktu widzenia rozwoju obszarów wiejskich i wymaga wsparcia. Pomoc finansowa ma na celu przede wszystkim pomoc w rozwoju gospodarstw rolnych (Modernizacja gospodarstw rolnych, Restrukturyzacja małych gospodarstw rolnych, Premie dla młodych rolników, Płatności dla rolników przekazujących małe gospodarstwa rolne).
Natomiast w ramach poprawy organizacji łańcucha żywnościowego przewiduje się wsparcie inwestycji związanych z przetwórstwem i marketingiem artykułów rolnych, dalszy rozwój grup i organizacji producentów oraz systemów jakości produktów rolnych i środków spożywczych. Ponadto, dla ułatwiania sprzedaży bezpośredniej artykułów rolnych będzie kontynuowane wsparcie dotyczące budowy i modernizacji targowisk.

Poprzednie perspektywy finansowe możemy odbierać pozytywnie. Widzimy, jak duże  zmiany nastąpiły dzięki PROW na podlaskiej wsi...
- Wiadomo, że w naszym programie rozwoju województwa podlaskiego rolnictwo jest na pierwszym miejscu, bo jest główną gałęzią przynoszącą dochód. Ważny jest przemysł rolno-spożywczy i rolno-przetwórczy. I w tym kierunku idziemy. W ostatnich latach bardzo zmieniło się oblicze naszej wsi. Jednak potrzeby nadal są duże. W skali kraju zajmujemy pierwsze miejsce, jeśli chodzi o wykorzystanie środków ze wsparcia. Dzięki niemu udało się nam uplasować  na czołowych pozycjach w różnych dziedzinach związanych z rolnictwem. Na przykład bardzo dobrze funkcjonują nasze mleczarnie, które potrzebują surowca, a to pozwala na rozwój gospodarstw rolnych zajmujących się hodowlą bydła mlecznego.
Dzięki działaniom „Ułatwianie startu młodym rolnikom” w poprzednich perspektywach udało się zmienić strukturę wiekową rolników. Coraz chętniej młodzi ludzie przejmują gospodarstwa, korzystając z premii, ale też przepisy wymogły na rolnikach uzyskanie wykształcenia  (często są to studia). I to jest pozytywne, bo
mamy coraz większą grupę młodych, świadomych rolników, którzy chętnie sięgają po środki wsparcia z PROW, ale też potrafią liczyć pieniądze, żeby nie doprowadzić do przeinwestowania.
Wiemy, że wieś  to nie tylko rolnictwo, ale też mieszkańcy. Kiedy mówimy rozwój obszarów wiejskich, czyli to, co dzięki programowi LEADER, dzięki działaniom, udaje się zrobić, to jest podnoszenie jakości i komfortu życia na wsi. Wsparcie z PROW-u zostało wykorzystane na budowę wielu świetlic, placów do spotkań, festynów i wydarzeń kulturalnych oraz place zabaw dla dzieci.

Różnie bywa z koniunkturą w rolnictwie. Wielu rolników zadaje sobie pytania – na jakie kierunki postawić w dalszej działalności gospodarstwa i w związku z tym, z jakiego wsparcia próbować skorzystać. PROW daje różne możliwości...
- Rzeczywiście koniunktura nie jest stała. Na przykład ostatnie zdarzenia związane z afrykańskim pomorem świń pokazują, że trzeba szukać różnych rozwiązań dla naszych rolników. Szukać możliwości różnicowania działalności, bo nie wiemy, jak dalej sytuacja się rozwinie – czy uda się powstrzymać ASF, czy pomór będzie się rozprzestrzeniał. Wszyscy pracujemy – i rząd i samorządy – nad tym, aby możliwie jak najszybciej ograniczyć rozwój tej choroby. Są pytania, na które należy odpowiedzieć – tj. w jakim kierunku iść i z jakiego wsparcia skorzystać, aby ci rolnicy (hodowcy trzody chlewnej) mogli dalej inwestować i się rozwijać, bo tutaj dużo jest jeszcze do zrobienia, jeśli chodzi o różne kierunki działalności. Na przykład ostatnio niektórzy stawiają na uprawę ziół. I ten kierunek wydaje się być dochodowym. Tak więc, niektórzy mogą się zdecydować na taką działalność. Pojawia się także pomysł resortu rolnictwa dotyczący rozwoju owczarstwa w naszym województwie. Więc trzeba myśleć, aby te działania wzmocnić środkami, które są do uzyskania w ramach PROW-u 2014-2020.

Poszerza się grono rolników, którzy decydują się na wytwarzanie produktów tradycyjnych. Może to jest sposób dla wielu na znalezienie dodatkowego, czy nawet podstawowego źródła dochodów w gospodarstwie?
- My, jako zarząd samorządu województwa staramy się, aby środki, które mamy, maksymalnie szybko wydatkować  po to, aby rozwijać i rolnictwo i przetwórstwo, wyrób produktów tradycyjnych, regionalnych, budowę targowisk, obiektów przeznaczonych na cele promocji.
Rzeczywiście stawianie na wytwarzanie produktów tradycyjnych dla niektórych rolników może być rozwiązaniem na ich  na przyszłość. Rolnicy mogą być beneficjentami Działania „Przetwórstwo”. Tam są pieniądze, które są na to przeznaczone i zainteresowanie nimi jest duże. Nam zależy na tym, żeby produkty regionalne, tradycyjne trafiały na rynek – do konsumentów. Żeby nie było tak, że produkt jest zarejestrowany i dalej nic z nim się nie dzieje.
Gotowy do sprzedaży wyrób powstaje zarówno przy okazji prowadzenia gospodarstwa rolnego, jak też są rolnicy decydujący się na zmianę kierunku działalności i tworzą zakład na miejscu, rezygnując z dotychczasowej działalności. Wówczas sprzedaż odbywa się na miejscu lub w sklepach. I to głównie jest jedna z możliwości dla tych, którzy chcą dodatkowo rozwijać taką własną działalność gospodarczą. Coraz większa jest grupa osób, które były rolnikami, a dzisiaj są przetwórcami, albo nastąpiło połączenie działalności rolniczej z przetwórstwem. Jak widać, na rynku wzrasta zainteresowanie konsumentów produktami tradycyjnymi pochodzącymi z małych zakładów, gdzie ich wytwarzanie odbywa się z wykorzystaniem tradycyjnych przepisów. Konsumenci doceniają wartości smakowe i odżywcze produktów, bo są one w mniejszym stopniu przetworzone.

Dla rolników i samorządów ważne są drogi na ich terenie. W ramach PROW-u została przeznaczona poważna kwota na wsparcie tego celu...
- To największe pieniądze przeznaczone na nasze działania –  ok. 103 mln zł. Jeśli chodzi o budowę dróg i modernizację dróg lokalnych to jesteśmy już po naborze wniosków i umowy są podpisane. Pierwszy raz w historii PROW-u jest takie działanie. To ma właśnie służyć lokalnym społecznościom, rolnikom. Było ogromne zainteresowanie tym działaniem. Zostało złożonych 280 wniosków na kwotę 260 mln zł. A budżet wynosi 103 mln zł i jeśli powstaną oszczędności poprzetargowe, to te pieniądze wrócą do budżetu i wówczas będziemy określać nowe zasadyi termin nowego naboru wniosków.

Ważne są też sprawy dotyczące gospodarki wodno-ściekowej...
- Już wkrótce będziemy się mierzyć z Działaniem „Gospodarka wodno-ściekowa”. W naszym województwie jest duże zapotrzebowanie na przebudowę i modernizację stacji uzdatniania wody, pomp, czerpni – chodzi o to, żeby dostarczać wodę wysokiej jakości. Potrzebna jest modernizacja urządzeń, które były montowane w 70. czy 80-latach. Natomiast na modernizację urządzeń ściekowych stawiamy w dalszej kolejności, bo w naszym województwie dużo wody zużywa się na cele rolnicze, a ona później nie wraca do oczyszczalni. Mamy już wstępną zgodę ministerstwa na zastosowanie takich kryteriów.

Panie marszałku, tak więc w ramach PROW-u 2014-2020 są ogromne pieniądze do wykorzystania. Jednak nie wszyscy mają przekonanie, że warto spróbować, aby z nich skorzystać...
- Zachęcam zwłaszcza tych, którzy dotychczas jeszcze nie korzystali ze wsparcia PROW, np. kierując się obawami. Wypełnienie wniosku nie jest takie straszne. Chodzi o to, aby mieć pomysł, zrobić biznesplan. Mamy rzesze doradców, którzy funkcjonują w ramach Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Szepietowie, Podlaskiej Izby Rolniczej, a także są prywatne podmioty, które działają na rynku. Ważne jest to, że w okresie, gdy mamy słabszą koniunkturę w rolnictwie, warto zainwestować, aby potem, gdy ona się polepszy, to będzie można na pełnych obrotach zrobić to, czego wcześniej nie można było.
Dziękuję za rozmowę.